Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Back in saddle!

6 tygodni minęło, więc czas wrócić do jazd :D W zeszłą niedzielę, pierwszy raz wskoczyłam na Dextera. Najpierw go wylonżowałam, i wsiadłam, dosłownie na pięć minut i było cudownie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo za tym tęskniłam! W ciągu mojego wolnego, dokładnie rozplanowałam sobie treningi, spisałam dużo, DUŻO ćwiczeń na drągach, przeszkodach i zaplanowałam małe parkury, więc przed nami sporo treningów (dobrze, że ferie zaczynam od 15 lutego :D) Odpadł nam spory kawałek zimy niestety, ale z drugiej strony, dzięki temu udało mi się naprawdę potrenować z Buddym. Nareszcie, lonża nie jest aż takim wyzwaniem, a konie z boku, nie chcą go zaatakować. Czasami co prawda wyskakuje jakiś niewidzialny dla mnie potwór, no ale cóż, jako tako jest już w porządku :) Czysty Buddy, z nareszcie uczesaną grzywą :) W środę, po raz pierwszy, pojechałam do stajni, żeby pojeździć. Na Buddiego jeszcze nie wsiadłam, bo mimo wszystko muszę, moją rękę jeszcze oszczędzać, ale pojeździłam na Dext

Najnowsze posty

Złamana ręka

Szeregi gimnastyczne

O tym, jak ważna jest kwestia postrzegania.

Halloween Fun Show

Przygotowania do zimy!

Aktualizacja

Summer show

Dużo pracy i mało czasu

Sezon czas zacząć!

Buddy- progres