Przygotowania do zimy!

I niestety mija nam czas ciepłej temperatury, braku deszczu, koni na pastwiskach i wielu innych cudownych rzeczy, a zaczyna się czas zimna, deszczu,wiatru i ciężkiej roboty w stajni. Serdecznie witamy październik! Ostatnio nie działo się u nas bardzo dużo, oba konie pną się do przodu w swoim treningu. Z Dexterem podnieśliśmy sobie poprzeczkę, i znowu, podczas zimy chcemy się przygotować na nowy sezon. Jeszcze w tym roku, chcielibyśmy pojechać na zawody skokowe do pobliskiej miejscowości, jednak tutaj jeszcze nic nie jest pewne, ponieważ niedaleko grasuje nosówka, a nie chcielibyśmy ryzykować. Na ostatnim treningu pracowaliśmy nad szeregami, i nie będę oszukiwać że było perfekcyjnie, a nawet odważę się użyć stwierdzania,że byliśmy dużo bliżej tej gorszej strony, ale uczymy się na swoich błędach i pniemy do przodu.

Z Buddim też idzie coraz lepiej. Ostatnio zaczęliśmy powoli jakieś mniejsze skoki, i na początku nie szło zbyt pomyślnie. Najpierw przechodził wszystko jak drągi, ustawiony krzyżak został również drążkiem. Następnie próbowałam skoczyć na koniec jazdy malutką przeszkodę, i prawię się na niej zabiliśmy :D I powolutku zaczął się koń poprawiać. Uświadomił sobie,że kopyta trzeba podnieść, i na ostatnim skokowym treningu (no powiedzmy :p) szło już mu bardzo fajnie, i zaczęło mu się to ewidentnie podobać! 

A na koniec posta, na poprawienie humoru wszystkim, zdjęcie jak leciałam z Buddiego :D