Pierwsze WKKW

No i nasze pierwsze większe zawody za nami! Gruby spisał się niesamowicie, mimo że skoki jak i cross były niesamowicie ciężkie.  Zawaliliśmy z mojej winy przez eliminacje na skokach, ale po głębszych przemyśleniach ja mam nauczkę na przyszłość. Ogólnie 7 z 16 koni zostało zdyskwalifikowanych, więc całkiem sporo, bo prawie połowa. A wracając do zawodów to Dexter pobił samego siebie.
Ujeżdżenie:
Było to nie tylko Dextera pierwsze ujeżdżenie, ale i moje. Brak wytoku zrobił swoje, tak samo jak emocje i konie na około. Gruby przez pierwszą połowę szedł totalnie bez kontaktu i miał mnie gdzieś. Mieliśmy sporo błędów, a nasz ostateczny wynik to 59.7%. Dużo do poprawy, ale chyba nie było aż tak źle.
Skoki:
Z tej części byłam chyba najbardziej dumna. Mimo eliminacji z mojej winy, gruby szedł idealnie. Przypominając,że to są jego pierwsze zawody,a przed tym najwyższe co jechał (nie liczę jednych mini zawodów, w których brał udział kiedy jeszcze prawie nie skakał, a byliśmy tam tylko po doświadczenie) to było 30 cm. Przeszkody były 60 cm, ale ich układ był średni biorąc pod uwagę,że ta klasa powinna być dla koni młodych i nerwowych (przynajmniej tak wynika z opisu). Pierwsza przeszkoda była ok, następnie 2 i 3 skakane pod skosem (gdzie 2 przeszkoda była problemem dla wielu jeźdźców), 3- okser miała dosyć mało miejsca na najazd, ale była ok. 5 przeszkoda była jedna z mniej ulubionych. Bardzo ciasny najazd, gdzie żeby nadrobić czas, trzeba było od razu skręcać. Na tej przeszkodzie polegliśmy jak wielu innych i mieliśmy zrzutkę. Następnie najgorsze przeszkody w całym parkurze, to znaczy potrójny szereg. Wszystko było by okej, gdyby nie to,że pomiędzy 1, a 2 przeszkoda było półtorej fuli, co dla większości zawodników było problematyczne, w tym dla nas. 7 przeszkoda była ok, prosty najazd i przejechane na czystko, przez większość zawodników.


Cross:
I ostatnia część, czyli cross. Tutaj miłe zaskoczenie i super doświadczenie dla naszej dwójki, bo dużo ciekawych przeszkód. Łącznie nie było ich dużo bo 11, ale rozstawione na dużym terenie. Podczas tej fazy, Dexter był już bardzo zmęczony, ale dał radę. Mieliśmy 1 wyłamanie na crossie, co patrząc na inne wyniki nie było złe. Gruby zatrzymał się przed 4, ale potem wszystkie super najechał. Jeśli, bylibyście zainteresowani przeszkodami wszystkimi, to napiszcie w komentarzu, to dodam zdjęcia i dokładne opisy :)



Komentarze

Popularne posty