Halloween Fun Show

W niedziele, u nas w stajni zorganizowane zostały mini zawody (tylko osoby z naszej stajni brały udział) o tematyce halloweenowej. Uznałam że to będzie świetny pomysł żeby wziąć moją dwójkę i sprawdzić postępy. Pierwsza kategoria (o ile można ją w ogóle zaliczyć jako kategorię) to był przejazd na czysto na 30cm. Czytaj, po prostu parkur ustawiony tak naprawdę z drągów. Na tą kategorię wzięłam Buddiego, bo mimo iż wiedziałam,że na spokojnie poradziłby sobie z wyższymi przeszkodami, chodziło tak naprawdę o całą atmosferę, dużą ilość koni i przejechanie parkuru na czysto. Dużą zaletą było to, że parkur był złożony z dużej ilości kolorowych drągów, kolorowymi wkładami obok przeszkód i sporej ilości zakrętów. Nie licząc faktu, że podczas rozgrzewki koń nieustannie brykał, dębował, uciekał (przecież inne konie na pewno go zaatakują), to z parkurem poradził sobie świetnie! Zrobiliśmy czysty przejazd, po czym poszłam konia schłodzić i rozsiodłać, bo dla niego to i tak było dużo wrażeń, a spisał się świetnie, a ja musiałam osiodłać drugiego konia. 
Następna klasa w której wzięłam udział, tym razem już z Dexterem, to "accumulator" i polegała ona na pokonaniu jak największej ilości przeszkód na czystko (każda miała różną ilość punktów) w ciągu minuty. Nie chciałam forsować Dextera, bo wiedziałam,że jeszcze parę klas przed nami, ale ostatecznie zajęliśmy 2 miejsce, z 17 punktami. Po tej klasie była potęga skoku, którą Dexter uwielbia, i w której zdobyliśmy 1 miejsce. Jednak trzeba przyznać,że nie skończyliśmy skacząc zbyt wysoko, bo przeszkoda mierzyła około 85/90cm.
Dexter po obu przejazdach, już ze zwycięskimi flo :)

Dexter i jego większy kolega Harley.
Następnie była przerwa, po której nadszedł czas na tak zwane pokazy, w których również wzięłam udział z Dexterem. W nich nie poszło nam tak świetnie, ale w ciągu dalszym, chodzi tylko o doświadczenie, bo Dexter też nie ma go zbyt wiele. Tutaj udało nam się najpierw zdobyć 5 miejsce, na 7 koni, w 1 klasie, która była ogólną prezentacją konia, następnie 3 miejsce, na 7 koni, w klasie, gdzie konkurowały same wałachy, oraz 4 miejsce, na 11 koni startujących, w klasie przebieranej. No bo jakie by to było Halloween bez stroju?! I my w porównaniu do innych serio nie mieliśmy jakiegoś super stroju, bo niektóre osoby to szok! Bardzo fajne i pomysłowe przebrania :)

Ogólnie cały dzień był niesamowicie udany, byłam dumna z obu koni, bo spisały się na medal. Teraz przed nami cała zima treningów, i oby przyszły sezon był dla nas udany :)

Komentarze

Popularne posty